Inicjatorem, pomysłodawcą i głównym realizatorem tego przedsięwzięcia była 18 letnia wówczas Marysia. Uczyła się w tym czasie w jednym z Warszawskich liceów. W Czaplinku dorastała i wypoczywała. Zapragnęła podzielić się z młodymi mieszkańcami kilku wsi kreatywnymi pomysłami na ciekawe życie. W 2011 roku napisała swój pierwszy wniosek i otrzymała dotację z jednego z banków. Zaraziła swoją ideą grono przyjaciół z całej Polski. Od tamtego czasu w każde wakacje około 30 dzieci z trzech wiosek przez kilkanaście dni spędza czas pod okiem wolontariuszy. Rozwijają swoje funkcje poznawcze, nabierają pewności siebie i odwagi, uczą się twórczo spędzać czas. Biorą udział w różnorodnych zajęciach takich jak: gra na egzotycznych instrumentach, zajęcia teatralne, plastyczne, fotograficzne, cyrkowe, taneczne, gry sprawnościowe, gry miejskie czytelnictwo, ekologia, ceramika i wiele jeszcze innych kreatywnych zajęć.

pilkiMinionych wakacji Sołtys z Czarnego Małego znów ugościł w swoim domu wolontariuszy w lipcowe dni. Tym razem otrzymaliśmy dofinansowanie od Fundacji Trood w wysokości 1270 zł. W projekcie wzięło udział najwięcej dzieci ze wszystkich 4 edycji, które miały miejsce. Przyszły dzieci z Czarnego Małego, Łysinina i Ostrorogu. Przyjechały 4 animatorki z Warszawy. Dzieci bardzo chętnie brały udział we wszystkim co im zaproponowano.

Były to np:

  • Zabawy integracyjne, z elementami dramy, ćwiczenia teatralne
  • Tańce integracyjne
  • Podstawy fotografiibebny
  • Puszczanie baniek,
  • Nauka robienia zwierzątek z balonów
  • Malowanie
  • Puszczanie latawców
  • Podchody z elementami quizu
  • Warsztaty gry na bębnach oraz koncert Tomka Iwanickiego, założyciela i lidera zespołu Green Fabric.
  • Wycieczka do Czaplinka- gra terenowa, zwiedzanie zabytków i zajęcia z ceramiki.
  • Zachęcaliśmy dzieci do korzystania z biblioteki, którą kilka lat temu założyliśmy we wsi, do ćwiczenia sprawności intelektualnej za pomocą gier planszowych. Prowadziliśmy w grupach i indywidualnie rozmowy zachęcające do nieobowiązkowej aktywności, zwracaliśmy uwagę na znaczenie zdobywania wiedzy i uczenia się, chwaliliśmy dzieci za każdy objaw ambitnego podejścia do życia. Rozmawialiśmy z dziećmi na temat ich relacji między sobą i innymi mieszkańcami wsi, o tym jak ważna jest integracja, wspieranie się i wspólne działanie.

Dzieci podorastały, więc mamy poczucie, że lepiej plachtarozumiały wartości jakie chcemy im przekazać. Widać było poruszenie w głowach, nowe refleksje, pomysły, wnioski na temat ich własnego życia, rodziców, całego otoczenia. U naszych podopiecznych wyraźnie widać było poprawę jeśli chodzi o kulturę osobistą. Miło zwracały się do nas ale i do siebie nawzajem. Nie kolidowało to jednak z dużym poczuciem komfortu i swobody, który zdają się mieć w towarzystwie wolontariuszy.

Spędzaliśmy z dziećmi całe dnie, całymi naszymi głowami.

Animatorki, czyli Maria Sadowska, Ewa Michałowicz, Sabina Bencik oraz Aniela Jankowska.

Serdecznie dziękujemy Pani Marii Rogaczewskiej i wszystkim członkom Fundacji Trood. Bardzo dziękujemy również osobie przekazującej dla Fundacji pieniądze, które dotarły pośrednio do naszych dzieci z Czarnego Małego.

Czarne Małe 2011-2014